Och jak ekscytujący to był okres! Przygotowania pełną parą toczyły się u mnie już od wakacji. Decyzja podjęta, za chwilę decyzja zmieniona, poszukiwania dekoracji, czegoś nie ma, coś za drogie, coś za duże, coś za małe. Ostatnia nocka przed sesjami nieprzespana całkowicie, żeby doszlifować scenki no i poszło. Klienci dopisali tłumnie! Tylko kilka osób nie zjawiło się z powodu choroby, dla większości z nich udało się znaleźć nowy termin. I wszyscy dostali zdjęcia przed gwiazdką 🙂 Wszystko szło sprawnie i wszyscy przyszliście pięknie przygotowani! Dzieci w świetnych nastrojach. No wymarzony sezon <3 Wy mieliście piękne prezenty dla bliskich i mam nadzieję, piękne święta.

Sama swoim chłopakom też zrobiłam sesję (tak, udało się choć nasłuchałam się marudzenia, upociłam przy tym jak na saunie i zarwałam nockę, żeby swoją własną sesję wcisnąć w kalendarz obróbkowy) a dla dziadków i prababć przygotowałam piękne fotoksiążki. Do tego z chłopakami upiekliśmy świąteczne kruche ciasteczka. No nie ma lepszego prezentu, niż ten, w który wkładasz całe serce! Nie ma też lepszego prezentu niż zdjęcia! Szalik się skosmaci, rękawiczki zgubią, perfumy zużyją (o ile w ogóle trafimy z zapachem), a zdjęcia? Zdjęcia zostaną z nami na zawsze! Przywołają wspomnienia, gdy dzieci już dorosną, zostaną dla przyszłych pokoleń, dla wnuków i prawnuków. Doceniajcie zdjęcia – bo warto.

Share this post
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on pinterest
Share on tumblr
Share on mix
Share on pocket
Share on telegram
Share on whatsapp

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *